Kasza jaglana króluje na moim stole. Staram się wymyślać różne dania z jej udziałem i niedawno odkryłam coś nieziemskiego. Coś co idealnie nadaje się na śniadanie lub deser. Nawet nie myślałam, że kasza w takiej formie będzie tak smaczna. Mój tata uciekający od wszelkiego rodzaju zdrowych dań, to zjadł z wielką ochotą. A oto przed Wami czekoladowy budyń jaglany :)
Składniki potrzebne do przygotowania 2 porcji budyniu:
- 1/3 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 1 szklanka wrzącej wody
- 1 dojrzały banan (im bardziej brązowa skórka tym lepiej)
- 4 suszone daktyle
- 1,5 łyżeczki kakao
Kasze płuczę w zimnej wodzie, odcedzam i następnie zalewam ją szklanką wrzątku. Gotuję do miękkości pod przykryciem na małym ogniu. Na czas gotowania kaszy, zalewam daktyle gorącą wodą. Zabieg ten jest konieczny do uzyskania jednolitej konsystencji budyniu. ( Wysuszone daktyle bardzo trudno zblendować)
Gdy kasza jest gotowa, gorącą przekładam do blendera wraz z pozostałymi składnikami. Całość blenduję na najwyższych obrotach przez około 1,5 minuty. Tak przygotowany budyń podaję w pucharkach lub kieliszkach do wina. Wygląda i smakuje nieziemsko :) Myślę, że wielu dzieciakom przypadnie do gustu.
Smacznego Marta
P.S. Muszę się Wam pochwalić, że dzięki kaszy jaglanej moje paznokcie wreszcie się nie rozdwajają. Dodatkowo są zdrowe i bardzo twarde. Jeśli borykacie się z podobnym problemem to zachęcam do jedzenia kaszy... Mi pomogło około 500 g suchej kaszy. Oczywiście całą tą porcje rozłożyłam na 2 tygodnie.
Na pewno wypróbuję przepis, po Twoich opowiadaniach i zdjęciach mam ogromną ochotę na taką słodycz;)
OdpowiedzUsuń