Ile domów tyle rodzai szarlotki... Mogę pokusić się stwierdzeniem, że to jedno z najczęściej pieczonych ciast. U mnie w domku wszyscy ją uwielbiają dlatego znika w ekspresowym tempie.
Spod kawałeczków kruchego ciasta przebija się beza, która idealnie komponuje się ze smakiem jabłek.
Czego chcieć więcej:)
Składniki:
500 g mąki pszennej
5 jajek
1 margaryna
1 łyżka smalcu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki mąki ziemniaczanej
0,5 szklanki cukru do ciasta
1 szklanka cukru do białek
2,5 kg jabłek
cynamon
Przygotowanie:
Jabłka obieramy, wydrążamy i kroimy na mniejsze kawałki. Wrzucamy je do garnka i prażymy do chwili w której staną się trochę miękkie. Pod koniec prażenia dodajemy cynamon wedle uznania.
Jeśli macie bardzo kwaśny gatunek jabłek dodajcie cukier.
Ciasto:
Oddzielamy białka od żółtek.
Do mąki pszennej dodajemy: margarynę, żółtka, smalec, proszek do pieczenia, oraz 0,5 szklanki cukru. I wszystko dokładnie zagniatamy i odstawiamy do lodówki na kilka minut.
Teraz czas zająć się białkami, wlewamy je do miski i ze szczyptą soli ubijamy na sztywno. Potem dodajemy szklankę cukru ciągle miksując do uzyskania jednolitej konsystencji. Na sam koniec miksowania wrzucamy 2 łyżki mąki ziemniaczanej.
Ciasto dzielimy na 2 części.
Na ciasto kolejno kładziemy: prażone jabłka i pianę z białek.
Z drugiej połowy ciasta odrywamy małe kawałeczki i układamy je na pianie w delikatnych odstępach od siebie.
Całość pieczemy przez 45 minut w temp. 180 stopni.
Smacznego Marta :)
Uwielbiam jabłka, cynamon i kruszonkę ! ;)
OdpowiedzUsuń