Zainspirowana smakiem ukochanych łakoci postanowiłam stworzyć coś równie pysznego :)
I się udało :) dziś mam dla Was przepis na moje ukochane śliwkowe ciasto.
Składniki:
- Biszkopt
8 łyżek cukru
8 łyżek mąki pszennej
2 łyżek mąki ziemniaczanej
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
- Poncz:
2 łyżeczki cukru
3 łyżki Amaretto
- Krem:
kostka margaryny
- Dodatkowo
200 g suszonych śliwek
2 tabliczki gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
- Biszkopt
Gdy są one sztywne (można im zrobić mały test sprawnościowy a mianowicie odwrócić miskę do góry dnem, jeśli są na miejscu mamy pewność, że są dobrze ubite). Następnie dodajemy cukier i miksujemy do momentu uzyskania szklistej konsystencji. Potem dodajemy żółtka i miksujemy do chwili otrzymania jasnożółtej puszystej masy.
I na tym kończy się rola robota kuchennego :) Mąki, proszek do pieczenia oraz kakao wsypujemy do kubka lub najlepiej do sitka w kształcie kubka, jeśli taki posiadacie oczywiście. Taki sitko-kubek jest bardzo przydatny w kuchni a kosztuje około 10 zł.
Wszystkie suche składniki partiami przesiewamy do masy jajecznej i delikatnie mieszamy łopatka okrężnymi ruchami by zachować całą puszystość.
W przypadku zbyt szybkiego łączenia składników, całe powietrze zgromadzone podczas miksowania ucieknie, a biszkopt będzie zakalcem.
Gdy ciasto jest jednolite a wszystkie składniki doskonale połączone to pozostaje tylko przelanie go do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wsadzenie go do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 40 minut. Po upływie wyznaczonego czasu, wyjmujemy biszkopt z formy, zdejmujemy z niego papier do pieczenia i odkładamy na kratkę (taką która jest dołączona do piekarnika) do całkowitego wystudzenia.
Gdy ciasto jest jednolite a wszystkie składniki doskonale połączone to pozostaje tylko przelanie go do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wsadzenie go do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 40 minut. Po upływie wyznaczonego czasu, wyjmujemy biszkopt z formy, zdejmujemy z niego papier do pieczenia i odkładamy na kratkę (taką która jest dołączona do piekarnika) do całkowitego wystudzenia.
- Krem
Uwaga: By uniknąć zważenia kremu (wyraźnego oddzielenia budyniu od margaryny) zarówno budyń jak i margaryna muszą być o podobnej temperaturze. Dlatego wyjmijcie margarynę wcześniej z lodówki.
- Poncz
Gdy przeszliśmy pozytywnie powyższe etapy pora na złożenie tego wszystkiego w jedną spójną całość.
1. Biszkopt przecinamy na pół
2. Spód nasączamy ponczem.
3. Równomiernie rozkładamy krem.
Moja rada: Nie zawsze udaje nam się rozłożyć krem by jego wysokość była idealna. Dlatego w takich sytuacjach posiłkuję się torebką zatrzaskową obcinam jej rożek i mam handmade szprycę :)
Potem wygładzam całość nożem.
4. Gdzieniegdzie układam kawałki suszonej śliwki.
5. Kładę na wierzch biszkopt, który ponownie nasączam ponczem.
6. Na górze układam śliwki pokrojone w małe kawałki
7. Całość polewam 2 tabliczkami czekolady, nierozpuszczonych w kąpieli wodnej z 8 łyżkami mleka.
Smacznego Marta :)
Wygląda pysznie, smakuje pewnie jeszcze lepiej. Szkoda tylko że później idzie w boczki :(
OdpowiedzUsuńno niestety :D
OdpowiedzUsuń