środa, 29 kwietnia 2015

Mac and cheese



Większość z Was kojarzy z pewnością  ulubione danie Amerykanów przewijające się w wielu filmach. Jeśli nie poznaliście po tytule posta to podpowiem, że jest mega kaloryczne i niezdrowe ale pyszne jak nie wiem..... Tak macie racje to makaron w sosie serowym. Trudno o bardziej energetyczne połączenie :) węglowodany + tłuszcz. No ale przecież nie każę Wam jeść tego codziennie, a jedynie raz na jakiś czas :) możemy również potraktować to danie jako cheat meal...



Składniki potrzebne do przygotowania makaronu w sosie serowym:
150 g żółtego sera
200 g makaronu
2 łyżki masła
1 łyżka mąki pszennej
1,5 szklanki mleka
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
papryka ostra

Przygotowanie:
Jeśli macie podzielną uwagę i jesteście w stanie kontrolować gotujący się makaron i robienie sosu, to możecie nastawić go równo z sosem. Jeśli nie, najpierw zróbcie jedno a potem drugie :) Makaron ma być al dente.

W rondelku roztapiamy masło a następnie wrzucamy mąkę, gdy ta nabierze koloru zalewamy ją mlekiem jednocześnie energicznie mieszając, by nie powstały grudki. Gdy cały sos lekko się zagęści, wsypujemy przyprawy wedle uznania. (Jeśli ktoś nie przepada za gałką to może z niej zrezygnować lub zastąpić jakąś inna przyprawą.) Kolnym krokiem jest dodanie 100g startego żółtego sera i wymieszanie wszystkiego do uzyskania jednolitej konsystencji.
Sos już mamy gotowy, możemy zestawić go z ognia :)

Do tak przygotowanego sosu dodajemy makaron i całość mieszamy. Następnie wykładamy go do formy, lub naczynia żaroodpornego i posypujemy pozostałą ilością sera. Całość pieczemy około 15 minut w 180 stopniach C.






3 komentarze:

  1. sos beszamelowy (przepis jak wyzej ale bez sera) to glowny skladnik zapiekanego makaronu ( pasta al forno) , przysmak nie tylko amerykanòw ale i wlochòw. mozna do makaronu dodac tunczyka (rio mare choc drogi ale najlepszy) z kukurydzà, warzywa (papryka czerwona i zòlta, cukinie i baklazany i oliwki) , orzechy mielone, brokuly z owczym serkiem, lub typowe ragù (sos pomidorowy z miesem mielonym), na wierzch oczywiscie tarty parmezan :-).....potwierdzam.....danie kaloryczne ale....warte grzechu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podsunięcie pomysłu z wariacjami odnośnie Mac and cheese :) na pewno wykorzystam niebawem w swojej kuchni. Pozdrawiam Tiramichu :)

      Usuń
  2. Fajne, jakoś z filmów nie konarze, na odrobine grzechu od czasu do czasu należy sobie pozwolić!

    OdpowiedzUsuń