Masło orzechowe jedno z moich ulubionych smarowideł do pieczywa. Jest zdrowe, posiada wiele cennych pierwiastków takich jak: fosfor, potas, magnez, wapń, żelazo, mangan, cynk i miedź. Witaminy z grupy E i B, a przede wszystkim nienasycone kwasy tłuszczowe, niesamowicie potrzebne dla naszego organizmu.
Jest doskonałe przed treningiem, gdyż zawiera sporo węglowodanów... Dla osób na diecie nie polecam jedzenia go częściej niż 1-2 razy w tygodniu jest mega kaloryczne(słoik 350g ma aż 2 tys kalorii).
Jednym z minusów jakie na mnie czekały przy kupnie owego masełka to jego cena około 11 zł za słoiczek, no a przede wszystkim skład i znajdujące się w nim szkodliwe tłuszcze roślinne utwardzone tzw. TRANS, które w wielu krajach są zakazane.
Dlatego też postanowiłam sama w domowym zaciszu wyprodukować masełko i wiecie co, koszt jaki poniosłam to jedyne 5 zł wydane na orzechy (olej i sól zawsze mam w domciu).
Produkty:
400 g orzechów ziemnych nie solonych
3 łyżki oleju
1 łyżeczka soli
cukier opcjonalnie do smaku
Przygotowanie
1. orzechy upraż na patelni do momentu w którym lekko się zarumienią - to wzbogaci smak masła
2. po uprażeniu, ostudź je a następnie miksuj w malakserze, aż do chwili zamienienia się orzechów w orzechową mąkę
3. dodaj olej i sól, a następnie miksuj do uzyskania gładkiej konsystencji (jeżeli chcesz aby masło było rzadsze dodaj oleju)
Po dokładnym zmiksowaniu przełóż je do słoika byś mogła dłużej cieszyć się jego zniewalającym smakiem :)
Smacznego życzy TIRAMICHU